Daniel Ricciardo w Meksyku w pięknym stylu utarł nosa Maksowi Verstappenowi. Australijczyk, który po sezonie 2018 opuści ekipę Red Bulla w dzisiejszych kwalifikacjach o 0,026 sekundy wyprzedził holenderskiego partnera. Tym samym Verstappen nie zapisał się na łamach historii Formuły 1 jako najmłodszy zdobywca pole position.
Warunki pogodowe w okolicy toru Hemanos Rodriguez w Mexico City ustabilizowały się przed sesją kwalifikacyjną. Pogoda w sobotę jednak nie rozpieszczała kierowców. Mimo to kwalifikacje udało się rozegrać na suchym torze.Pochmurna pogoda sprawiła, że tor był rozgrzany do tylko 27 stopni Celsjusza, a temperatura powietrza osiągała jedynie 18 stopni.
Kierowcy Ferrari przez pierwsze dwie części czasówki wydawali się mieć duże problemy na torze w Meksyku, ale w trzeciej, decydującej części, Sebastian Vettel już w pierwszej próbie jako pierwszy zszedł z czasem poniżej 1 minuty i 15 sekund.
Problem w tym, że jeszcze szybszy od niego okazał się Max Verstappen. Holender po pierwszym przejeździe był o 0,185 sekundy szybszy od Sebastiana Vettela i o 0,237 od Lewisa Hamiltona.
Na drugi przejazd jako pierwsi wyjechali kierowcy Ferrari, którym nie udało się poprawić czasów z pierwszego przejazdu. Na wyżyny swoich umiejętności wspięli się za to zawodnicy Red Bulla. Max Verstappen miał niepowtarzalną okazję, aby odebrać tytuł najmłodszego w historii zdobywcy pole position w F1 Sebastianowi Vettelowi, ale o 0,026 sekundy szybszy od niego okazał się Daniel Ricciardo.
Kierowcy Red Bulla na torze w Meksyku sięgnęli więc po dwa pierwsze pola startowe, wyprzedzając o 0,135 sekundy Lewisa Hamiltona i o 0,221 Sebastiana Vettela.
Za nimi uplasowali się dwaj Finowie z Mercedesa i Ferrari. Takie ustawienie na starcie jutrzejszego wyścigu gwarantuje nie lada emocje a kibice mogą się jeszcze łudzić, że rozstrzygnięcie tegorocznych mistrzostw przedłuży się do GP Brazylii.
Taki scenariusz jest bardzo mało realny. Aby tak się stało, Sebastian Vettel musi jutro wygrać wyścig, a Lewis Hamilton nie może dojechać do mety na wyższym niż ósme miejsce. Start wyścigu z szalejącym Maksem Verstappenem może się więc okazać kluczowy. Sebastian Vettel nie ma już nic do stracenia, podczas gdy Lewis Hamilton w ostatnich wyścigach pokazał, że potrafi zachować spokój i nie szarżować w pogoni za kolejnym zwycięstwem, mając na celowniku wizję przypieczętowania piątego tytułu mistrzowskiego w karierze.
Tytuł best of the rest dzisiejszych kwalifikacji przypadł w udziale Nico Hulkenbergowi, który o niespełna 0,3 sekundy wyprzedził Carlosa Sainza. Czołową dziesiątkę uzupełnili kierowcy Saubera- Charles Leclerc przed Marcusem Ericssonem.
Przebieg Q1 i Q2
Na pierwszą część czasówki większość stawki zdecydowała się założyć najbardziej miękkie opony Pirelli. Kierowcy Mercedesa jako jedyni wyjechali na tor na oponach ultramiękkich, ale jeszcze przed końcem 1 założyli opony hipermiękkie.Na takim ogumieniu Valtteri Bottas, w którego aucie po trzecim treningu Mercedes zdążył bez problemu wymienić jednostkę napędową, uzyskał najlepszy czas, wyprzedzając Lewisa Hamiltona.
Do Q2 nie przeszli obaj kierowcy Haasa i Williamsa, a także Stoffel Vandoorne z McLarena.
W drugiej części czasówki jasne stało się, że kierowcy mają obawy przed wykorzystaniem opon hipermiękkich podczas wyścigu. Większość stawki wyjechała na tor na oponach ultramiękkich, a zawodnicy Force India nawet na supermiękkim.
W końcówce wszyscy jednak założyli najbardziej miękkie ogumienie, a awans do Q3 na ultramiękkich oponach udał się tylko kierowcom trzech najlepszych zespołów.
Do Q3 nie przeszli: obaj kierowcy Force India, Fernando Alonso oraz obaj kierowcy Toro Rosso, których i tak czekają kary za wymianę podzespołów silnikowych.
27.10.2018 21:16
0
Tłumaczenie Maxa na temat ostatniego okrążenia jest żenujące. "Silnik przerywał" hahaha, zamiast powiedzieć "popełniłem błąd, Daniel pojechał idealne kółko i był szybszy" to ten zwala winę na Renault. A wjazd z impetem w pachołek to zwieńczenie jego dziecinady. Brawa dla RIC'a - złożył niesamowite okrążenie. Idealnie wyczekał ten moment.
27.10.2018 21:17
0
Brawo Daniel ! Jutro Lewis musi uważać na vettela !!
27.10.2018 21:17
0
Jutro na starcie dojdzie do kolizji
27.10.2018 21:17
0
Najlepsze kwali w tym sezonie a jeśli nie to jedne z najlepszych :D
27.10.2018 21:17
0
Jutro na starcie Max będzie chciał za wszelką cenę wyprzedzić Ricciardo, wiec nie jestem przekonany czy te PP jest takie dobre dla Daniela ;) Najwięcej na tym mogą skorzystać Hamilton i Vettel, wystarczy, że się tylko dobrze złapią za Red Bullami. Btw. takie kwalifikacje chce oglądać !
27.10.2018 21:17
0
Max po prostu nie dorósł do startowania w F1. I mam wrażenie, że zamiast dojrzewać, to się cofa...
27.10.2018 21:18
0
Brawo Red Bull! Brawo Ricciardo! Brawo Verstappen! Pierwszy dublet w kwalifikacjach od listopada 2013. W piękny sposób osłodzili sobie niezbyt udany sezon 2018.
27.10.2018 21:20
0
Brawo Redbull Meksyk jest super :) jutro Riccardo bedzie miał ciezko rok temu Vettel tez startowal 1 a zas byl 3 w zakrecie:) bedzie sie dzialo
27.10.2018 21:22
0
Haha! Deesowi pęknie żyłka jak zobaczy te zęby (jeśli jakimś cudem nie widział ich parę minut temu) :)))
27.10.2018 21:25
0
Świetne okrążenie Daniela, Verstappen popełnił błąd na ostatnim okrążeniu. Czy mogło być coś z silnikiem? Mogło. Wystarczy popatrzeć na to co się dzieje z ich silnikami w tym roku. Hamilton już kalkuluje co pokazał podczas wywiadów - także ostrożnie sobie będzie jechał. Musi tylko uważać żeby nie został przez "kogoś" upolowany :D
27.10.2018 21:26
0
Brawo Ric! Tlumaczenie Maxa na poziomie Maxa... czyli zadufanie gora. Lewis jutro odpusci dwa RBR i skupi sie na powstrzymaniu z tylu Vettela i to mu w zupelnosci wystarczy. Ale czy RBR od tylu lat nie poszedl po rozum do glowy, ze skoro Meksyk tak wygrywaja to znaczy ze nalezaloby moze rozluznic lekko ten docisk, by na nizszych wysokosciach tez byc tak konkurencyjnym?
27.10.2018 21:30
0
Vettel będzie miał lepszy start od hamiltona.
27.10.2018 21:31
0
W przyszłym sezonie to dopiero Max będzie narzekać na silnik, hahaha ;p
27.10.2018 21:32
0
Niektórzy się sprzeczają że RIC>VER bądź odwrotnie VER>RIC. Ja powiem inaczej - Verstappen i Ricciardo są obecnie najlepszymi kierowcami w stawce. Obaj pobiliby na głowę Hamiltona i Vettela w zespole. Nie mówię tego po obejrzeniu tych kwalifikacji - Odkąd są razem w RBR, uwielbiam ich oglądać; jeden to czysta prędkość i mistrz deszczu, drugi to strateg i wspaniałe wyprzedzanie. (SEN i PRO? :D) Szkoda, że od przyszłego sezonu się rozstają. Wierzę jednak, że zarówno VER jak i RIC zdobędą majstra w najbliższych latach. PS: Myślicie, że RIC cofa się do tyłu przechodząc do Renault? Renault to zasłona dymna. 2020 Scuderia Ferrari będzie miała dwóch zawodników: LEC i RIC. Być może Mercedes będzie miał VER i OCO/HAM. Pozdrawiam!
27.10.2018 21:43
0
#tompo,rbr ma tak od lat,trzymiem sie neveya,i jego kunsztu,z silnikami im nie idzie narazie,ale arero zawsze w top,tak decycują od lat,nawet z silnikiem merca(gdybanie)by tracili na prostej z 5,8 km/h,oni zawsze uciekali na zakrętach,kiedyś przy dominacji to 3 zakręty i luz na [prostej,choć wolni byli nawet z v8 reni
27.10.2018 21:43
0
Gratulacje dla strategów w Ferrari nie rozumiem , dlaczego nie pojechali jeszcze jednego okrążenia Vettel mijał linię mety 3 sekundy przed końcem czasu (Kimi jechał przed nim) mogli chociaż spróbować :(
27.10.2018 21:44
0
Super Ric Jakoś mam przekonanie że RB jutro mu zepsuje wyścig .
27.10.2018 21:46
0
@13. tysu Myślę, że bardzo się mylisz. W przyszłym sezonie RBR nawiąże regularną walkę z Mercedesem i Ferrari. Doskonale to rozegrali, przetestowali silnik Hondy w juniorskim zespole przez okrągły sezon. Wiedzą jakie są jego wady i zalety, na pewno wzięli pod uwagę wszystkie dane z pierwszej połowy sezonu do architektury swojej konstrukcji na sezon 2019. Honda poprawiła silnik już teraz, widać to po TR. Na pewno poprawili niezawodność i zyskali tez sporo na mocy. A przecież na nowy sezon wstawią silnik z nową architekturą, poprawiony. Mają na to jeszcze ponad 4 miesiące. Mają jeszcze testy przed sobą. McLaren znowu zostanie na lodzie w 2019, będą niestety szorować tyły do spółki z Williamsem.
27.10.2018 21:46
0
Dzisiaj to australijski kangur pokonał holenderską kaczkę :) Ale podejrzewam, że jutro Fersztapen na spokojnie objedzie Riczjardo. Z resztą tak obstawiłem pierwszą dwójkę. To jest tor Maxa - widać to gołym okiem. Nawet, jak chłopak popełnia błędy to widać, że bawi się jazdą po tym obiekcie. Niech się dzieje :)
27.10.2018 21:50
0
Piękne kwalifikacje, w końcu nowe "mordy" w pierwszym rzędzie - oby tak częściej :) Ricciardo ładnie pokazał "Faka" Maxowi, Helmutowi i spółce - nietęgie miny mieli, tam wszyscy już oficjalnie drą łacha z Ricciardo (żenujące teksty Helmuta Marko w stylu "Ricciardo miał znowu awarię? Niech się przywyczaja, bo będzie tak miał następne 2 lata w Renault") a ten taki psikus... No bywa panowie, oby jutro Max czegoś na starcie nie wywinął bo widać wkur... był dzisiaj i ma ciśnienie na wygraną. Choć jak znam życie to Danielowi się po kilku kółkach coś popsuje w bolidzie, to w końcu RBR a Daniel ma wyjątkowego pecha ostatnie 2 sezony... Przy tym wszystkim szkoda trochę Maxa, bo ciągle liczę, że ten pobije rekord Vettela jako najmłodszego zdobywcy PP - czasu dużo nie zostało... 2 wyścigi - w Brazylii będzie ciężko, może w Abu Dhabi? Więc trochę jednak mi szkoda, że dzisiaj Max o włos przegrał. No ale to niewiele znaczący rekord w sumie :) Patrząc dalej - Lewis jak zwykle przed Vettelem, Niemiec też miał nietęgą minę - zbiera baty ostatnio aż żal patrzeć. Hamilton ma ciekawą pozycję - z przodu Max, z tyłu Seb, 2 największych crashtesterów w stawce będzie cisnąć bo nie mają nic do stracenia - może polecieć trochę iskier ;) 2 Finów jak zwykle bezpłciowo, też nic nowego - jak tylko warunki nie są w 100% idealne to oni znikają z radaru... Trudno się dziwić, że są kierowcami tzw. "drugiej kategorii" w swoich zespołach. Gratulacje za to dla Renault i Saubera za Q3, choć wydaje mi się, że lepiej wyjdą na tym Force India i Alonso startując z miejsc 11-13 na lepszych oponach. Zobaczymy :) PS Hartley tym błędem chyba nie tylko zawalił awans do Q3 ale i swoją dalszą karierę w F1. Pierwsze kółko w GP USA miał genialne i trochę fartowne (kto nie widział onboardu ten niech poszuka) ale to jednak nie jest gość, który na stałe powinien jeździć w F1. Za dużo błędów niestety... PS2 Niezmiernie mnie cieszy słaba postawa Haasa, irytują mnie ostatnio ich kierowcy - więc dobrze im tak :) 4 miejsce w generalce powoli im odjeżdża...
27.10.2018 21:50
0
@15 wiem ze tak maja i tak bolid buduja. Natomiast jak pokazuje Meksk (po raz kolejny), gdy docisk jest mniejszy ze wzgledu na wysokosc to RBR sie swietnie sprawuje. Wiec moze nalezaloby poluzowac troche to aero, ten docisk, tak by na nizszych wysokosciach tez mozna bylo tak ladnie jezdzic. Po prostu (wiem, latwo sie mowi) zmniejszyc ogolny docisk bolidu o te "dwa ząbki".
27.10.2018 21:50
0
@16 Widze, że nie masz pojęcia na jakiej zasadzie to działa :)
27.10.2018 21:54
0
To tylko kwale a i pozycja wyjściowa na starcie w tym sezonie, to nie to samo co pozycje zajęte na mecie. Daniel dał popis i złożył naprawdę świetne kółko w całość a jazda obu puszek w 2 sektorze to był nokaut. Tym razem kwalifikacje jako takie były emocjonujące o tyle, że w każdej z nich padały rekordy okrążenia i to ustanawiane przez różnych kierowców. Już dawno nie było takiej sytuacji, bo ten rekord był poprawiany chyba z 5 albo 6 razy. Wracając do wyścigu, jeśli jutro puszki zajmą dwa miejsca z przodu, to Lewis nawet nie dojechawszy do mety mieć będzie majstra, dlatego też chodził w padoku wyluzowany na maksa, natomiast Sebastian był w dołku, bo chyba już wie że tu może cokolwiek ugrać wyłącznie w teorii ale takiej pisanej na papierze. No cóż, zobaczymy co będzie jutro, oponki się mocno ścierają i to u wszystkich, więc emocje w końcówce mogą być bardzo duże.
27.10.2018 21:58
0
Brawo Daniel ! Jutro bedzie ciekawy start . Forza Ferrari !!!
27.10.2018 22:00
0
@16 Jak nie rozumiesz to nie zrozumiesz... Tor mocno zjada opony, nie ma szans przejechać 2 szybkich kółek pod rząd na jednym komplecie... @18. saint77 "W przyszłym sezonie RBR nawiąże regularną walkę z Mercedesem i Ferrari." "McLaren znowu zostanie na lodzie w 2019, będą niestety szorować tyły do spółki z Williamsem." O pan Wróżka, już tytuły rozdajesz? A co jak Mercedes zawali projekt, Ferrari zbuduje super maszynę a Honda będzie po prostu przeciętna? I cały sezon będzie Ferrari z przodu, za nimi RBR i dalej Merc w odstępach 0,5s od siebie? Skąd możesz wiedzieć kto jaki bolid zbuduje, kto jak silnik poprawi przez zimę? A do co Williamsa i McLarena to równie dobrze mogą szorować tyły jak też bić się o 5-6 miejsce, czemu nie? Sauber w ub. sezonie był na dnie, dzisiaj oba bolidy weszły do Q3, mogę się założyć, że 99 na 100 osób rok temu pisało,że Sauber to dno i będą szorować tyły w 2018 :) Takie mędrki jak Ty zawsze mnie rozwalają, jak umiesz przewidywac przyszłość to śmiało, postaw 50 tysięcy na mistrza sezonu 2019, albo że Williams będzie ostatni, przecież to pewna kasa :D "Honda poprawiła silnik już teraz, widać to po TR. Na pewno poprawili niezawodność i zyskali tez sporo na mocy." Tak poprawili niezawodność, że co drugi weekend biorą kary za wymianę komponentów. Tak to wiesz, można jeździć - jeden weekend niezły, drugi wymiana silnika. Inni skręcają silniki żeby przejchać 6-7 wyścigów, Honda wsadza nowy, ktory wytrzyma max 2 i pokazują jaka potężna jednostka :) Zobaczymy w przyszłym roku progres Hondy jak trzeba będzie na jednym silniku bez kar jechać wyścig za wyścigiem a każda awaria to będzie furia Maxa i krytyka Helmuta i Hornera... Teraz to są jedne wielkie testy w STR. "A przecież na nowy sezon wstawią silnik z nową architekturą, poprawiony. Mają na to jeszcze ponad 4 miesiące. Mają jeszcze testy przed sobą." Tia, w 2017 też mieli wstawić nowy silnik, poprawiony. Mieli kilka miesięcy i testy. Efekt był taki, że silnik z 2017 był wiekszą padliną niż ten w 2016. Oczywiście wiadomo, że czasy McHondy to juz przeszłość i Honda wyciągnęła wnioski - ale nie ma co wróżyć. Zrobią dobry silnik, wygrają jakiś wyścig to będziemy chwalić. Po co chwalić zanim w ogóle sezon ruszył? Już był taki jeden wróżbita Alonso co mówił przed 2018 "Now we can fight!" - no to se powalczyli :)
27.10.2018 22:01
0
A jutro? Lewis hamuje Sebe by miec go z tylu i nie atakuje RBR. W tym czasie Max wyeliminuje siebie i Ricardo. Na pierwszych 2 kolkach Seba kreci baczka na poboczu. Lewis dowozi zwyciestwo do mety :)
27.10.2018 22:05
0
@21. TomPo Ty chyba jesteś niezbyt bystry, co? Czasem takie dyrdymały wypisujesz jakbyś miał 13 lat :) Myślisz, że jakby się tak dało w łatwy sposób przyspieszyć bolid to by tego nie zrobili? :P Tu nie chodzi o to, że mają za duży docisk na innych torach, tylko w Meksyku czy Monako akurat ich pakiet pracuje lepiej niż konkurencji - to jest kilkanaście albo i kilkadziesiąt różnych czynników, a nie jak w grze komputerowej że sobie klikną "zmniejsz docisk o 2 ząbki" i nagle fruuu wygrywają wyścigi. ROTFL... Przecież i tak RBR jeździ z mniejszym dociskiem z reguły, porównaj sobie ich tylne skrzydła z Mercem i Ferrari na szybkich torach jak Spa czy Monza - mają mniejsze. Ale to i tak za mało bo silnik nie daje rady. Przy mocniejszym silniku RBR by dominował - i dlatego są wściekli na Renault. Trochę ich rozumiem... No ale tez nikt im nie bronił przez tyle lat znaleźć innego dostawcy lub samemu zbudować silnik... Skoro Renault takie złe...
27.10.2018 22:11
0
Jutro Seb startując ma przed sobą maxa i lewisa, będzie rzeź;p
27.10.2018 22:22
0
@27 ty chyba jestes niezbyt bystry, co? czasem sarkazmu nie rozrozniasz jakbys mial 13 lat :) Oczywiscie ze jestem na tyle glupi, by twierdzic by najtezsze umysly od aerodynamiki i fizyki nie potrafily zrobic czegos, co jest tak proste i przestawic docisk o dwa zabki jak na PS4. Nikt im nie bronil zbudowac silnika... no i kto tu dyrdymaly wypisuje? ;)
27.10.2018 22:26
0
Taka długa prosta to start z P1 i P2 to żaden przywilej ale mogę się mylić. Max oczywiście wymówka z silnikiem. Brawo Dany Ric niezły dzik. Jutro czuje, że RedBulla mogą jednak skończyć za Lewisem i Vettelem. Lewis ma dość neutralnie ustawiony bolid, Vettel wysokie prędkości maksymalne więc dobry start i jeśli będzie blisko na początku kogoś pierwsza okr mogą być jego. Zobaczymy co z oponami bo może być ciekawie. RedBull pewnie 1 pit skoro obchodzą się idealnie z oponami w większości sezonu.
27.10.2018 22:45
0
@14 Nie wiesz co by było gdyby Max albo Daniel byli w jednym zespole np z Hamiltonem, więc to co piszesz to gadanie z dupy wzięte. Max to chyba na głowę upadł jeśli myśli, że ktoś mu uwierzy, że czas 14,7 wykręcił na przerywającym silniku. Trochę to jego tłumaczenie zaraz po kwalifikacjach mało wiarygodne według mnie. Po prostu nie mógł się pogodzić z tym, że Daniel był tutaj lepszy.
27.10.2018 22:53
0
Obstawiam, że na pierwszym zakręcie Max "tam była luka" Verstappen pokaże, że nie wolno z nim igrać i zrobi co trzeba - czyli wjedzie w Ricciardo na pełnej :) Talent ma - ale gorąca głowa jeszcze długo będzie mu przeszkadzać.
27.10.2018 23:02
0
BRAWO DANIEL!!!!!!!!!!!!! maksiu, trzeba umieć przegrywać wcześniej! PRZED WYŚCIGIEM!!!!!!!!!!!!!!
27.10.2018 23:03
0
A ja myślę że Redbull tym razem nie dopuści do takiej sytuacji gdzie oni będą walczyć,jeden drugiego przepuści i obstawiam ze to będzie Ric,daltego że odchodzi a Verstappen jest wyżej do niego i mało traci w ogólnej kwalifikacji mistrzostw świata.Pytanie co będzie działo się za ich plecami,Hamilton moim zdaniem jak będzie miął tempo będzie chciał blokować przede wszystkim vettela ale też myśleć o zwycięstwie,jak nie będzie miał tempa to raczej nie będzie blokował vetela za wszelka cenę. Tak czy siak szykuje się ciekawy start i najprawdopodobniej wyścig ze względu również na strategie.
27.10.2018 23:11
0
Ric nie puści Maxa jeśli obroni się na starcie. Max może wyprzedzić Rica w boksie bo go szybciej ściągną jeśli Ric nie będzie chciał współpracować chociaż nie wiadomo kto jak będzie jechał w wyścigu ale mogą Rica wycwaniakować.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się